Ryga, stolica Łotwy to miasto niezwykle historyczne. Leżące w dogodnym dla handlu i obronności punkcie było centrum handlowym i kulturowym regionu przez setki lat. Założona w 1201, rządzona początkowo przez Arcybiskupa Rygi i Zakon Kawalerów Mieczowych stała się ważnym ośrodkiem handlowym niemieckiej Ligi Hanzatyckiej. Przez jakiś czas, po upadku Zakonu Kawalerów Mieczowych cieszyła sie statusem wolnego miasta, dopóki nie znalazła się pod wpływami Rzeczypospolitej. Od 1621 roku przechodziła z rąk szwedzkich do rosyjskich by wreszcie w 1918 roku stać się stolicą niepodległej Łotwy. Status utracony w 1940 roku po najeździe ZSRR, miasto odzyskało w 1990 roku.

Do Rygi przyjechałem autobusem wcześnie rano i po drzemce w mieszkaniu, które tam wynająłem na parę dni, mogłem ruszyć w miasto. To co mnie urzekło to ilość kwiatów w parkach i na skwerach, rzecz nie tak często spotykana. Miasto odwiedziłem w maju co tylko dodało uroku tym kwiatowym mozaikom.
Kościoły w Rydze reprezentują trzy dominujące tu religie. Jest ich mnóstwo, ale moją uwagę przykuł szczególnie luterański kościoł św. Piotra, ze swoją monumentalną bryłą, ozdobną bramą i imponującym wnętrzem. Zmęczony barokiem, lubię surowość gotyku. W środku odbywał się akurat koncert chórów dziecęcych z regionu. Kościół wybudowany został najprawdopodobniej na przełomie XI i XII wieku, a w późniejszych latach dodano do niego imponującą ponad 100-metrową wieżę. W XVI wieku doszło do jej zawalenia i późniejszej odbudowy.

Innym kościołem, który zwrócił moją uwagę, jest otoczona drzewami Cerkiew Narodzenia Pańskiego. W słoneczny dzień, szczególnie łatwo docenić walory kolorystyki i otoczenia tej świątyni. Wybudowana w 1876, jest główną świątynia protestancką Rygi. Katolicyzm w Rydze reprezentuje dużo skromniejsza katedra św. Jakuba, syna Zebedeusza. Przekazana katolikom w 1581, z inicjatywy Stefana Batorego, w czasie polskich rządów w Rydze, wróciła do protestantów, gdy z kolei w 1621 roku Rygę zajęli Szwedzi. Ponownie znalazła sie w rękach katolików w XX wieku.

Ryskie Stare Miasto znalazło sie na liście UNESCO, jako jeden ze znakomicie zachowanych historycznych obszarów urbanistycznych. Jednym z symboli starówki, są trzej bracia – trzy kamienice z XV wieku charakteryzujące sie pomieszaniem stylów późnogotyckiego i rensansowego.

Na rynku miasta znajduję się jeden z głównych symboli Rygi. Siedziba Bractwa Czarnogłowych. Budynek powstał w XIV wieku jako siedziba gildii bogatych, nieżonatych kupców mających silny wpływ na politykę władz Rygi. Swoją nazwę wzięli od swojego patrona – św. Maurycego, znanego z ciemnej karnacji.

W budynku tym podpisano w 1921 roku Traktat Ryski, kończący wojnę polsko-sowiecką. Przed budynkiem stoi pomnik Rolanda, bohatera średniowiecznego niemieckiego eposu rycerskiego.

Podobny pomnik znajduję sie na fontannie w moim rodzinnym mieście – Prabutach. Spacerując brzegiem rzeki Dźwiny, natkniemy się na Zamek Ryski. Zbudowany w XIV wieku i wielokrotnie niszczony i przebudowywany, jest dziś siedzibą prezydenta Łotwy.

Z drugiej strony Dźwiny rozciąga się widok na panoramę miasta. Znajdziemy tam też system fontann i lokalne tereny spacerowe. Ryga, jak na 600-tysięczne miasto, jest niezwykle cicha i spokojna. Nie czułem się jak w wielkim nowoczesnym mieście, być może z powodu ilości zieleni i przyjaznego nastawienia mieszkańców.

Innym dobrym punktem widokowym jest taras na szczycie budynku Łotewskiej Akademii Nauk. Pzypomina ona bryłą warszawski PKiN, ale jest zdecydowanie mniejszy. Okolice budynku pełne są starej drewnianej zabudowy.

Widok z tarasu jest dość ciekawy, ale nie spektakularny. Po zejściu na dół przechodziłem obok małej cerkwi, gdzie trwało nabożeństwo. Wszedłem na chwilę i zostałem na dość długo, bo śpiew był niesamowity. Prawosławni zachowali to co my utraciliśmy w wyniku zawirowań reform liturgicznych po Soborze Watykańskim II – piękny tradycyjny śpiew liturgiczny.

Miejscem wartym odwiedzenia jest Łotewskie Muzeum Wojny. Łotysze, są dość dumni ze swojej kolaboracji z nazistami, za bohaterów uznając między innymi łotweską dywizję SS. Biorąc pod uwagę zbrodnie sowieckie na terenie Łotwy, Niemcy wydawały się Łotyszom wyzwolicielami i rzeczywiście oferowali lepsze warunki niż Stalinowcy.

Pod koniec wojny na półwyspie kurlandzkim odciętych zostało 180 tysięcy żołnierzy niemieckich z utworzonej w 1944 roku Grupy Armii Kurlandia. Walczyli tam do momentu kapitulacji Niemiec w maju 1945 roku. Był to jeden z ostatnich realnych punktów oporu III Rzeszy w Europie.

Ryga znana jest jako miasto z największa skupisko architektury secesyjnej dominującej na przełomie XIX i XX wieku, a na zachodzie znanej jako Art Noveau. Ulica Alberta jest przykładem ulicy zdominowanej przez ten styl architektoniczny. Ślady architektury secesyjnej widać jednak niemal w każdym punkcie starej Rygi.
Ryga to również miasto z niezwykle bogatą sceną kulturalną. Mieszają się tu kuchnie niemiecka, skandynawska, łotewska, rosyjska. Ceny są w porównaniu z innymi europejskimi stolicami przystępne, a jedzenie wyborne. Szczególnie przypadła mi do gustu, restauracja Lido Dzirnavas, restauracja w stylu bufetowym ze znakomitym wyborem świeżych potraw, dobrym piwem i przystępnymi cenami.

Ryga jest miastem pięknym, pełnym kwiatów i zieleni oraz ciekawych zabytków. Podobała mi się mnogość parków i skwerów i spokojna nieśpieszna atmosfera, tego wielkiego przecież miasta. Ryga jest też dobrym punktem wypadowym do innych miejsc Łotwy.